VW Typ 3 z 1967 roku o mocy 300 KM
Volkswagen Classic z najnowocześniejszą technologią Porsche i BILSTEIN
Kwietniowy poniedziałkowy poranek. Na starym lotnisku w Mendig unoszą się kłęby mgły. Typowa pogoda w Eifel. Hangar 7 to miejsce, gdzie wiele się dzieje. Kamerzyści rozstawiają sprzęt, firma cateringowa dostarcza tace i świeżą kawę, a dron wzbija się w powietrze. W samym środku tego zgiełku mężczyzna po trzydziestce zachowuje jednak spokój. Całą swoją uwagę skupia na pięknym, starym VW Typ 3. Ten mężczyzna to Christian Wilms – dyrektor zarządzający w firmie „Das Triebwerk”. Firma ze Schwelm, miasta położonego niedaleko Ennepetal, specjalizuje się w renowacji starych modeli VW i Porsche.
Prośba z „auto mobil”, programu motoryzacyjnego telewizji VOX, całkowicie odmieniła życie zawodowe tego technika samochodowego z państwowym certyfikatem. Pomysłem było przygotowanie modelu VW Typ 3 w nietypowy sposób. Kilka miesięcy temu Wilms, wraz z prezenterem Alexandrem Blochem, zdobył porządny egzemplarz tego samochodu, zbudowany w 1967 roku, i rozpoczął pracę ze swoim zespołem. Plan był jasny: odrestaurować, zintegrować silnik o odpowiedniej mocy i oczywiście zamontować wydajne zawieszenie.
Po miesiącach pracy, Christianowi Wilmsowi i chłopakom z jego zespołu, udało się zbudować samochód, który nie ma sobie równych. Począwszy od sześciocylindrowego silnika typu boxer o mocy 300 KM, pochodzącego z Porsche 964. „Było wiele wyzwań” – wspomina Christian. „Wszystkie zmiany przebiegały jednak w tym starym pojeździe jak po przysłowiowej „nitce do kłębka”. Wiele części wykonaliśmy sami. Spędziłem wiele godzin przed komputerem, projektując części. Trudno będzie wprawdzie komukolwiek w to uwierzyć” – uśmiecha się Christian.
W podwoziu nie pozostał niemal żaden pojedynczy element: „Całkowicie zmieniliśmy tylną oś” – mówi Christian. „Normalnie samochody mają oś wahliwą. Zmieniliśmy oś na wahacz skośny, ale zachowaliśmy widelec ramy, ponieważ potrzebowaliśmy dużej stabilności, aby zamontować ciężki silnik z tyłu”. Christian nie próbował żadnych eksperymentów z amortyzatorami. Pod blachą znalazło się zawieszenie BILSTEIN, wyprodukowane specjalnie w oparciu o technologię MDS, aby idealnie przenieść moc 3,6-litrowego silnika Porsche na warunki drogowe.
Jest prosty powód, dla którego Christian i jego zespół wybrali markę BILSTEIN: „Jestem całkowicie szczery, zamontowałem zawieszenie BILSTEIN w prawie każdym samochodzie, który zbudowałem w swojej karierze. Gdy kupiłem swój własny Typ 3 około 20 lat temu, samochód ten miał amortyzatory konkurencyjnej marki. Jeździłem samochodem przez rok, nie wiedząc, jak złe było zawieszenie. Następnie zamontowałem amortyzator BILSTEIN B6 i od tamtej pory nie montuję nic innego. Ten amortyzator nie ma po prostu równych sobie. W przypadku tego projektu od razu wiedziałem, że chcę go wykonać razem z firmą BILSTEIN”.
Dziś, ponad 1000 godzin pracy później, nadszedł wielki dzień dla Christiana i jego firmy: w celu przetestowania samochodu przybył do Eifel Walter Röhrl – dwukrotny rajdowy mistrz świata i ambasador marki BILSTEIN.
Christian i prezenter VOX Alex Bloch pokazują Walterowi Röhrlowi stuningowany model VW Typ 3. Wygląda na to, że ikona motoryzacji bardzo mu się spodobała. Wyciąga bowiem swój smartfon i robi nawet kilka zdjęć. Mieszkaniec Regensburga ewidentnie polubił VW o mocy 300 KM. „Christianie, jest tylko jedna rzecz, która mi przeszkadza: samochód nie ma osłony chłodnicy i dlatego wygląda trochę jak samochód elektryczny”. Christian śmieje się z wyraźną ulgą. W końcu niesamowity Walter Röhrl polubił ten samochód.